Z ogólnej teorii względności Alberta Einsteina wypływają dwa wnioski. Po pierwsze, czas jest pojęciem względnym, zależy od układu odniesienia. Po drugie, grawitacja ma wpływ na upływ czasu. Przyciąganie może spowodować, że czas przyśpieszy.
Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale ogólna teoria względności wykorzystywana jest na co dzień w naszym życiu. Korzysta z niej np. system nawigacji satelitarnej (GPS). Korzysta również Ministerstwo Finansów.
30 grudnia 2015 r. wiceminister finansów wydał decyzję dotyczącą powołania zespołu doradczego ds. architektury Krajowej Administracji Skarbowej. W tym momencie, na chwilę, czas przestał istnieć. Fizycy nazywają ten moment osobliwością. Pierwszą osobliwością był czas wejścia decyzji w życie -14 grudnia 2015. Cóż, zdarza się, jeżeli chcemy poprawić zaniedbania z przeszłości. Ale w jaki sposób powołanie zespołu doradczego z datą wsteczną miałoby cokolwiek zmienić? Druga osobliwość to już prawdziwy powrót do przyszłości. Decyzja z 30 grudnia 2015 r. została bowiem wydana na podstawie rozporządzenia Ministra Finansów z … 4 stycznia 2016 r. 🙂
Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek przyśpieszenia w Ministerstwie Finansów. Otóż w dniu 29 grudnia 2015 r. Minister Finansów wydał interpretację ogólną dotyczącą stosowania zasady rozstrzygania wątpliwości co do treści przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika (o samej interpretacji napiszę w następnych wpisach). Na pierwszy rzut oka nic w tym dziwnego, gdyby nie jeden fakt. Otóż przepisy będące przedmiotem interpretacji weszły w życie dopiero 1 stycznia 2016 r. A zgodnie z Ordynacją podatkową Minister Finansów uprawniony jest do interpretacji przepisów prawa podatkowego. O tym co jest przepisem prawa podatkowego przesądza Ordynacja podatkowa i wyraźnie za takie uznaje jedynie przepisy obowiązującego prawa.
Jak zatem zapanować nad czasem w podatkach? Na początek wystarczy zmienić lektury. Odstawić na półkę dzieła Alberta Einsteina, a sięgnąć po znakomitą książkę profesora Adama Nity “Czynnik czasu w prawie podatkowym”.
Szkoda, że tylko 3 wpisy i cisza…. Dopiero dziś trafiłam na tego bloga i serdecznie gratuluję trudnej sztuki pisania lekkim piórem o zachowaniach MF, które powinny nas napawać głębokim smutkiem jako społeczeństwo…
Proszę o jeszcze!
Bardzo ciekawy wpis i dużo celnych spostrzeżeń. Wielkie dzięki za artykuł, był naprawdę dobrą lekturą 🙂
Dziękuję 🙂